piątek, 20 grudnia 2013

Czy stać cię na palenie papierosów? Kilka finansowych powodów, by rzucić w 2014

flickr.com
Z okazji zbliżającego się końca roku, przed Świętami często rozpoczynamy zastanawiać się nad minionym rokiem i planujemy noworoczne zmiany. Dziś post oparty na moim niewielkim doświadczeniu, ale pisany głównie dla mojej koleżanki, z którą ostatnio rozmawiałyśmy o jej spalającym się bogactwie. Jeśli myślisz o oszczędzaniu (albo myślisz, że już oszczędzasz), ale wciąż poddajesz się pokusie palenia, ten tekst jest właśnie dla Ciebie. Postaram się pokazać dlaczego (oprócz oczywistych kwestii zdrowotnych) w Nowym Roku powinniście pożegnać się z paleniem.

Moja przygoda z paleniem, była krótka. Może inaczej - była krótka, co jakiś czas się powtarzała, ale skończyła się ostatecznie jeszcze na studiach. Inspiracją do napisania tych kilku słów była historia mojej koleżanki, którą pozwolę sobie tu opisać.

Od kiedy się znamy moja koleżanka pali. I to nawet całkiem sporo. Na przedświątecznej kawie oczywiście poruszałyśmy też mniej świąteczne tematy, czyli np. kwestie finansowe tej imprezy. Nie ma się co oszukiwać, ale Święta kosztują (o kilku sposobach zaoszczędzenia na prezentach możecie przeczytać tu). Od słowa do słowa, zeszłyśmy na najnowszą podwyżkę Magdy i drogie życie. Mimo podwyżki, cały czas mieszka ona z rodzicami, ostatnio wzięła kredyt konsumencki, aby sfinansować zakup samochodu i pali jak smok.

Jeśli podobnie jak Magda palisz, oto kilka wyliczeń dla Ciebie, które również ona usłyszała:

1 paczka papierosów = ok. 12 zł

Magda pali 3 - 4 paczki w tygodni, więc przyjmując nawet mniejsze ilości będzie to:
3 x 12 zł = 36 zł tygodniowo           36 zł - mogłaby zaoszczędzić z palenia, czy to dużo?

Wydaje się, że nie. Taka drobna "przyjemność", na którą można by sobie pozwolić przez te wszystkie stresy. Całkowity błąd myślenia. Rok ma ok. 52 tygodnie: 36 zł x 52 = 1872 zł rocznie
A jeśli palisz więcej niż Magda? Paczkę dziennie:  12 zł x 7 x 52 = 4368 zł  rocznie!!!
Nawet jeśli tylko popalasz - paczkę tygodniowo: 12 zł x 52 = 624 zł

Czy to jedyna oszczędność związana z rzuceniem palenia?
Rzucając palenie poprawia się nasz stan zdrowia (potencjalny nowotwór, ale także częstsze przeziębienia, kaszel palacza, częste zapalenia krtani i poprawa wydolności). Poprawiając stan zdrowia również poprawiamy stan portfela - rzadsze wizyty u lekarza i mniej leków bardzo sprzyja jego pęcznieniu :-)

Dodatkowo zaoszczędzone pieniądze mogą zostać zainwestowane, żeby przynosić jeszcze dochody, albo leżeć na oprocentowanym koncie oszczędnościowym. Czyli na rzuceniu palenia można nie tylko zaoszczędzić, ale też zarobić :-)

Moja druga połówka zrozumiała korzyści z rzucenia palenia bardzo dawno temu, jakiś czas temu i ja przekonałam się, że płyną z tego tylko pozytywne efekty. Robiąc noworoczne postanowienia, zastanów się, czy stać  Cie na palenie papierosów i puszczenie z dymem takiej kwoty.




Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to koniecznie polub 
A jeśli wolisz to możesz znaleźć 

4 komentarze:

  1. Czy naprawdę widzisz różnicę między zapisem "36 zł tygodniowo", a "1872 zł rocznie"? Dla mnie to to samo.
    Tyle samo kosztuje powiedzmy jedna książka w empiku tygodniowo.

    A to czy to dużo czy mało, zależy IMHO od dochodów i innych pilniejszych wydatków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie widzę :-)

    Ale musisz przyznać, że zupełnie inaczej wygląda ta suma dla kogoś kto mówi to: "Paczka papierosów to tylko 12 złotych". Najważniejsze jest uświadomienie sobie ile to tak naprawdę kosztuje. A decyzję czy można sobie pozwolić na taki wydatek (biorąc pod uwagę dochody i pilniejsze wydatki) pozostawiam już palaczom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie na fajki, ale lepiej nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W ramach postanowień noworocznych noworoczne konto z premią ;)

    OdpowiedzUsuń